Wielkanocne ciekawostki
Dlaczego na Wielkanoc pieczemy mazurki i babki, ile metrów ma najwyższa palma i dlaczego malujemy jajka?
Poznaj ciekawostki o Wielkanocy w Polsce i na świecie, o których być może nie miałeś pojęcia! Wielkanoc jest najważniejszym i najstarszym świętem w chrześcijańskiej kulturze, ale i niezwykle ciekawym. Ciekawostki wielkanocne z pewnością pomogą Ci poznać to święto jeszcze lepiej.
Od czego zależy data Wielkanocy?
Wielkanoc to najstarsze święto w chrześcijańskiej kulturze, obchodzone już od II w. n.e. Według tradycji, zaczyna się już w Wielką Sobotę, tuż po zachodzie słońca. Data Wielkanocy wyznaczana jest na podstawie faz księżyca. Wypada zawsze w pierwszą niedzielę po wiosennej pełni księżyca. Polska nazwa święta „Wielkanoc” została przejęta od Czechów. Z kolei węgierska nazwa brzmi „Husvet”, czyli „jedzenie mięsa”, które nawiązuje do zakończenia długiego postu.
Dlaczego na Wielkanoc jemy mazurki?
Mazurek to wyjątkowo słodkie ciasto, pieczone zazwyczaj na kruchym cieście i bogato zdobione przeróżnymi bakaliami. Mazurki przywędrowały do polskiej tradycji z Azji, a najprawdopodobniej z Turcji. Dekoracje wykonane z lukru i bakalii, które widnieją na powierzchni ciasta, mają nawiązywać do zdobionych tureckich dywanów. Ciasto zwiemy „mazurkiem”, bo jego wypiekiem jako pierwsze zajęły się kobiety mieszkające na Mazowszu. Mieszkańców tego regionu zwano Mazurami (do końca XIX wieku). Ale dlaczego mazurki wypieka się właśnie na Święta Wielkanocne? Otóż słodkie ciasto ma być nagrodą po trwającym 40 dni Wielkim Poście.
Dlaczego wielkanocna baba to „babka”?
Wielkanocny zwyczaj pieczenia bab również przywędrował do nas z innych krajów. W tym przypadku od naszych sąsiadów z Litwy i Białorusi. Sama nazwa „baba” ma różne pochodzenie. Ciasto o stożkowym kształcie zawdzięcza swoją nazwę podobieństwu do kolistych spódnic, ubieranych od święta przez starsze kobiety na wsiach. Inna teoria głosi, że „baba” wywodzi się jeszcze z czasów króla Stanisława Leszczyńskiego, który babkę uwielbiał i któremu kształt kojarzył się z turbanem noszonym przez Ali Babę, bohatera „Baśni z tysiąca i jednej nocy”. Wypiek takiej drożdżowej baby wcale nie należy do najłatwiejszych, bowiem ciasto lubi opaść. Dawniej, gdy gospodynie zaczynały wielkie wypiekanie babek wielkanocnych, zamykały kuchnię na klucz, by nikt obcy nie mógł zaszkodzić wypiekowi. Ciasto traktowane było iście po królewsku. Wyjęta z pieca baba stygła na puchowej pierzynie, a w kuchni mówiono szeptem, dopóki ciasto nie ostygło całkowicie.
Wielkanocna święconka
Zanim zasiądziemy do wielkanocnego śniadania, w Wielką Sobotę wyruszamy z wiklinowym koszykiem do kościoła, by poświęcić znajdujące się w nim pokarmy. Dzisiaj ma to symboliczne znaczenie, ale dawniej błogosławiono wszystkie dania spożywane podczas świątecznej uczty. Z tego też względu pokarmy święcono w domach, a nie w kościele. W tym roku w związku ze stanem zagrożenia zdrowia również będziemy święcić pokarmy w domu. Zgodnie z tradycją, w koszyczku powinno znaleźć się 7 pokarmów o symbolicznym znaczeniu: jajko, chleb, sól, wędlina, masło, chrzan oraz kawałek ciasta. Zwyczaj dzielenia się jajkiem przy świątecznym śniadaniu ma podobne znaczenie do dzielenia się opłatkiem w czasie wigilijnej wieczerzy.
Dlaczego na Wielkanoc malujemy jajka?
Zwyczaj malowania jaj i wydmuszek wywodzi się ze starosłowiańskich obrzędów. Dla Słowian jajo miało ważne znaczenie i pośredniczyło między ludźmi, a duchami i bogami. Wierzyli oni, że bóg narodził się ze słonecznego jaja, a sam świat ma również taki kształt. Słowianie zdobili pisanki symbolami, które odnosiły się do sił przyrody i bogów. Taki zwyczaj, w zmodyfikowanej formie, został przejęty przez Kościół. Do dzisiaj jajo symbolizuje początek nowego życia. Dawniej jedzenie jajek w okresie Wielkanocy było zakazane przez Kościół! Zakaz ten cofnięto jednak w XII wieku. Dawniej wyłącznie kobiety malowały wielkanocne jaja. Mężczyźni nie mogli nawet wchodzić do pomieszczenia, w którym zdobiono jajka, bo mogliby rzucić urok na kolorowe pisanki. Najstarsze polskie pisanki z X wieku znaleziono na wyspie Ostrówek. Farbowano je wtedy na brunatny lub brunatno-czerwony kolor, który uzyskiwano z łupinek cebuli lub ochry.
Muzeum pisanek z całego świata
Jedna z największych kolekcji pisanek w Europie znajduje się w polskim Muzeum Pisanek w Ciechanowcu. Zebrano tutaj ponad 2000 jajek z całego świata! Wśród eksponatów znajdziemy nie tylko kurze jaja, ale również przepiórcze, strusie, kacze, gęsie, bocianie, a nawet jaja pingwina.
W muzeum znajdują się także jajka ze szkła, metalu, porcelany, papieru, drewna, kamienia i innych materiałów. Pisanki dekorowane są metodą wyklejaną, skrobaną oraz ażurową.
Niedziela Palmowa i połknięcie bazi
Niedziela Palmowa, w czasie której święcimy palemki, otwiera Wielki Tydzień. Zwyczaj ten upamiętnia przejazd Jezusa przez Jerozolimę. Ludowa tradycja głosi, że poświęcona palma zapewnia zdrowie i szczęście całej rodzinie, dlatego zachowywano pobłogosławione palemki, by chroniły domowe ognisko przez cały rok. Dekorowano nimi domy, by odganiały wszelkie nieszczęścia. Po poświęcaniu palm, delikatnie bito nimi domowników „na szczęście”. Z kolei połknięcie bazi miało strzec nas przed chorobami, a nawet wywróżyć urodę i bogactwo!
Konkurs na najwyższą palmę
Co roku, z okazji Świąt Wielkanocnych, w Lipnicy Murowanej organizowany jest konkurs na najwyższą palmę. Konkurs Lipnickich Palm i Rękodzieła Artystycznego w tej wsi w województwie małopolskim odbywa się od 1958 roku. W każda Niedzielę Palmową prezentowane są własnoręcznie zrobione palmy, które mają być nie tylko pięknie udekorowane, ale muszą być jak najwyższe! Wykonane z wikliny, zdobione kwiatami, barwnymi wstążkami i bibułą wzbudzają niemały zachwyt. Obecny rekord lipnickiej palmy to aż 36,04 metrów wysokości! W tym roku niestety taki konkurs nie odbył się, ale za rok na pewno będzie można podziwiać przepiękne palmy.
Czego symbolem jest zając wielkanocny?
Wszędobylski wielkanocny króliczek wywodzi się z tradycji germańskiej. Legendarne święte zwierzę bogini Ēostre. Symbolizuje nowe życie – odradzającą się ziemię i nadchodzącą wiosnę. Jest również symbolem płodności. Zwyczaj przynoszenia prezentów przez wielkanocnego zajączka przywędrował do nas właśnie z niemieckiej tradycji. To niemieccy cukiernicy jako pierwsi w 1800 roku wprowadzili do świątecznego menu jadalne, słodkie zajączki wykonane z ciasta lub cukru.
Śmigus i dyngus, czyli dawny Lany Poniedziałek
Śmigus-dyngus to dzisiaj nazwa określająca Lany Poniedziałek. Zanim doszło do połączenia, śmigus i dyngus były osobnymi zwyczajami wielkanocnymi. Śmigus polegał na smaganiu palemkami lub wierzbowymi gałązkami po nogach. Z kolei dyngusem zwano zwyczaj polegający na oblewaniu wodą tych osób, które nie podarowały komuś kolorowej pisanki. Oba obchodzone w Poniedziałek Wielkanocny, z czasem połączyły się w jeden śmigus-dyngus.
O wielkanocnych ciekawostkach można wiele pisać. Jest ich naprawdę sporo!
Zdrowych i spokojnych świąt!